Typ tekstu: Prasa
Tytuł: NAJ
Nr: 32/33
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2003
Ostatnio w spektaklu "Klub hipochondryków" w warszawskim Teatrze "Syrena".
Kariera nie wpływa negatywnie na Wasz związek?
- Okres parcia do przodu mamy już za sobą. Teraz życie prywatne jest najważniejsze. Na to, co dzieje się w pracy, nie do końca mamy wpływ. Na małżeństwo - tak. Tu nie ma reżysera, który nam ustawia sceny. Sami jesteśmy scenografami, reżyserami, aktorami. Nie próbujemy prześcigać się ani w tym, kto przyniesie więcej pieniędzy, ani kto będzie miał ostatnie zdanie w związku.
Miewacie "ciche dni"?
- Moi dziadkowie nazywali to "cichą mszą". My nie doprowadzamy do tego. Każde z nas czuje, że w pewnych momentach lepiej nie wchodzić
Ostatnio w spektaklu "Klub hipochondryków" w warszawskim Teatrze "Syrena".&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Kariera nie wpływa negatywnie na Wasz związek?&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;- Okres parcia do przodu mamy już za sobą. Teraz życie prywatne jest najważniejsze. Na to, co dzieje się w pracy, nie do końca mamy wpływ. Na małżeństwo - tak. Tu nie ma reżysera, który nam ustawia sceny. Sami jesteśmy scenografami, reżyserami, aktorami. Nie próbujemy prześcigać się ani w tym, kto przyniesie więcej pieniędzy, ani kto będzie miał ostatnie zdanie w związku.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Miewacie "ciche dni"?&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;- Moi dziadkowie nazywali to "cichą mszą". My nie doprowadzamy do tego. Każde z nas czuje, że w pewnych momentach lepiej nie wchodzić
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego