Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Liryka mojego życia
Lata powstania: 1921-1969
przebierając znaki zodiaku:
"Weź ją sobie w imię boże, biedny śpiewaku!"

Zejdę wtenczas po twą duszę, na dno czeluści,
Anioł-klucznik nas do nieba z powrotem wpuści,

A ja będę niósł na rękach duszy twej brzemię
I przeżegnam ją od nieba po samą ziemię,

I ułożę na obłoku w cichej ustroni
I jak dotąd będę wiernie modlił się do niej.



PRZEBUDZENIE
Ze snu spłoszony snem
Budzę się w łożu mem,
Przebudzony przy oknie stoję
I nieomylnie wiem,
Że ty patrzysz się w okno moje

Znałem cię tylko raz,
Wtenczas gdy wrzesień gasł,
Ach, bo wrześnie tak wcześnie gasną!
Gasną na to
przebierając znaki zodiaku:<br>"Weź ją sobie w imię boże, biedny śpiewaku!"<br><br>Zejdę wtenczas po twą duszę, na dno czeluści,<br>Anioł-klucznik nas do nieba z powrotem wpuści,<br><br>A ja będę niósł na rękach duszy twej brzemię<br>I przeżegnam ją od nieba po samą ziemię,<br><br>I ułożę na obłoku w cichej ustroni<br>I jak dotąd będę wiernie modlił się do niej.&lt;/&gt;<br><br><br><br>&lt;div sex="m"&gt;&lt;tit&gt;PRZEBUDZENIE&lt;/&gt;<br>Ze snu spłoszony snem<br>Budzę się w łożu mem,<br> Przebudzony przy oknie stoję<br>I nieomylnie wiem,<br> Że ty patrzysz się w okno moje<br><br>Znałem cię tylko raz,<br>Wtenczas gdy wrzesień gasł,<br> Ach, bo wrześnie tak wcześnie gasną!<br>Gasną na to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego