Wiklef tak, ale nie Wat Tyler. Tu kończy się moja tolerancja, Reinmarze. Nie dopuszczę, by rozplenili się tu fratricelli i pikarci. Zdławię w zarodku Tylerów i Johnów Ballów, zmiażdżę wykluwających się Dolcinów, Colów di Rienzich, Piotrów z Bruys, Korandów, Żeliwskich, Loquisów i Żiżków.<br>- A cel - dorzucił po chwili milczenia. - Cel uświęci środki. A kto nie jest ze mną, jest przeciw mnie, qui non est mecum, contra me est. I jeszcze Jan, piętnaście, sześć: ten, kto we Mnie nie trwa, zostanie wyrzucony jak winna latorośl i uschnie. I zbiera się ją, i wrzuca do ognia, i płonie. Płonie! Zrozumiałeś? Widzę, że zrozumiałeś