powinien, choć nie każdemu dane było go uprawiać. Zanim uległ artystycznej stylizacji, gatunek ten był domeną kobiet, a nade wszystko matek.<br>Tym szczególnym gatunkiem jest skromna, niepozorna i z biegiem czasu zdradzana, a potem zupełnie porzucana, jak wszystkie zabawki dzieciństwa, kołysanka..<br>Nie ma ludu, który by nie znał śpiewu nad usypiającym dzieckiem, nie ma zapewne matki, która nie czułaby potrzeby kołysania swego dziecka i zwracania się do niego słowem lub pieśnią. Kołysanka jest jednym z najwcześniejszych przejawów praktyki muzycznej, z jakim się człowiek zetknął w swej ontogenezie, i jaki ludzkość wykształciła w swej filogenezie. <br>Kołysanka rozbrzmiewała u kołyski człowieka i u