Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Lesio
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1973
uznania. U ramion całego personelu wyrosły skrzydła, chwałą szumiące, a już kierownik pracowni robił takie wrażenie, jakby na tych skrzydłach lada chwila miał wzlecieć w przestworza.
Lesio był na wszystkich ustach. Kierownik pracowni i naczelny inżynier znaleźli wreszcie znakomite wyjście tak dla siebie, jak i dla niego. Dyscyplinarnego nacisku na utalentowanego artystę w żadnym wypadku nie wolno było wywierać, ale rezygnacja z jego pracy również była nie do pomyślenia. Kolorystyka była dziełem Lesia i dziełem Lesia musiała pozostać!
- Przeniesiemy go na pół etatu - powiedział kierownik pracowni. - To jest najprostsze rozwiązanie.
- To jest w ogóle jedyne rozwiązanie - przyświadczył naczelny inżynier. - On pracuje
uznania. U ramion całego personelu wyrosły skrzydła, chwałą szumiące, a już kierownik pracowni robił takie wrażenie, jakby na tych skrzydłach lada chwila miał wzlecieć w przestworza.<br> Lesio był na wszystkich ustach. Kierownik pracowni i naczelny inżynier znaleźli wreszcie znakomite wyjście tak dla siebie, jak i dla niego. Dyscyplinarnego nacisku na utalentowanego artystę w żadnym wypadku nie wolno było wywierać, ale rezygnacja z jego pracy również była nie do pomyślenia. Kolorystyka była dziełem Lesia i dziełem Lesia musiała pozostać!<br> - Przeniesiemy go na pół etatu - powiedział kierownik pracowni. - To jest najprostsze rozwiązanie.<br> - To jest w ogóle jedyne rozwiązanie - przyświadczył naczelny inżynier. - On pracuje
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego