nie tylko po przejęciu władzy, ale i długo, długo przedtem, praktycznie od samego początku istnienia ich formacji. Bo już w latach 20. tacy na przykład Czesi, Węgrzy czy Niemcy, wstępujący do partii komunistycznej, podejmowali decyzję w sensie etycznym inną niż wstępujący do KPP Polacy. Ci pierwsi przechodzili jedynie na stronę utopii. Utopii, powiązanej z ZSRR, które to państwo było jednak dla nich abstrakcją. Ci ostatni natomiast świadomie przechodzili na stronę mocarstwa, które dla Polaków abstrakcją bynajmniej nie było. Mocarstwa, które - a Polacy doskonale o tym wiedzieli - chciało pozbawić nas niepodległości i zabrać wschodnią połowę kraju. Polak, wstępujący do partii komunistycznej, musiał