Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 07.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
brzmi: po jakim czasie można być pewnym, że na kiju nie będzie ani jednej mrówki, bo wszystkie spadną? Natychmiast gdy człowiek dostaje takie zadanie, wyobraża sobie, że sprawa jest trudna, bo taka mrówka może bardzo wiele razy chodzić w lewo i w prawo, napotykając mrówki z naprzeciwka. W ten sposób utrzyma się na kiju strasznie długo. Ja czy moi koledzy, którzy są w tego rodzaju zadaniach wytrenowani, tracimy pięć, dziesięć minut na rozpatrywanie takiej sytuacji, tymczasem rozwiązanie jest banalnie proste, wymaga tylko odrobiny wyobraźni abstrakcyjnej. Otóż to, jak się zachowuje każda konkretna mrówka A, B, C i tak dalej, w ogóle nie
brzmi: po jakim czasie można być pewnym, że na kiju nie będzie ani jednej mrówki, bo wszystkie spadną? Natychmiast gdy człowiek dostaje takie zadanie, wyobraża sobie, że sprawa jest trudna, bo taka mrówka może bardzo wiele razy chodzić w lewo i w prawo, napotykając mrówki z naprzeciwka. W ten sposób utrzyma się na kiju strasznie długo. Ja czy moi koledzy, którzy są w tego rodzaju zadaniach wytrenowani, tracimy pięć, dziesięć minut na rozpatrywanie takiej sytuacji, tymczasem rozwiązanie jest banalnie proste, wymaga tylko odrobiny wyobraźni abstrakcyjnej. Otóż to, jak się zachowuje każda konkretna mrówka A, B, C i tak dalej, w ogóle nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego