Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 02.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Dąbrowska i Monika Rościszewska (obecnie szefowa przedszkola integracyjnego na warszawskim Żoliborzu) razem ze znajomymi zorganizowały przedszkole dla dzieci swoich i przyjaciół. To było przedszkole eksperymentalne, w powietrzu unosił się duch Spocka.
Justyna Dąbrowska: - Rodzice starali się być partnerami dla swoich dzieci. Grzeczność nie miała największego znaczenia. Bawiliśmy się, a dzieci utwierdzały się w przekonaniu, że na dorosłego zawsze mogą liczyć.
Eksperymentalne dzieci trafiały jednak do zupełnie nieeksperymentalnych szkół, którym nie mogły się nadziwić. Jednemu z wychowanków przedszkola zdarzyło się nie zmienić butów i dyrektor bardzo na niego nawrzeszczał. Mały słuchał krzyków, a potem zapytał: czy pan nie ma kogoś, kto by
Dąbrowska i Monika Rościszewska (obecnie szefowa przedszkola integracyjnego na warszawskim Żoliborzu) razem ze znajomymi zorganizowały przedszkole dla dzieci swoich i przyjaciół. To było przedszkole eksperymentalne, w powietrzu unosił się duch Spocka. <br>Justyna Dąbrowska: - Rodzice starali się być partnerami dla swoich dzieci. Grzeczność nie miała największego znaczenia. Bawiliśmy się, a dzieci utwierdzały się w przekonaniu, że na dorosłego zawsze mogą liczyć. <br>Eksperymentalne dzieci trafiały jednak do zupełnie nieeksperymentalnych szkół, którym nie mogły się nadziwić. Jednemu z wychowanków przedszkola zdarzyło się nie zmienić butów i dyrektor bardzo na niego nawrzeszczał. Mały słuchał krzyków, a potem zapytał: czy pan nie ma kogoś, kto by
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego