którą zwykli Polacy potrafią okazywać w momentach najtrudniejszych.<br>Jurek nigdy nie przerzucił się ani o słowo; ba, doskonale rozumiał, jaka spoczywa na Nim odpowiedzialność, w tej skomplikowanej sytuacji nie wolno było żadną niewczesną tromtadracją skomplikować jej jeszcze bardziej.<br>Nie brakowało wtedy, niestety, i takich kaznodziejów, którzy wychodzili do ludzi oczekujących utwierdzenia ich w nienawiści i - dawali im tę nienawiść...<br>Jurek jej w sobie nie miał.<br>Dawał swoim wiernym dzielność, otuchę, wiarę i nadzieję.<br>Nie miał nic ze zręcznego pyskacza wiecowego, zdolnego manipulować tłumem tak, jak zechciałby go poprowadzić.<br>Mówił, powtórzę, to, co uważał, że trzeba powiedzieć.<br>Nie uważał się za przypadek