Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 19
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
tłumaczy Trol. Rodzice wiedzą o radiostacji w piwnicy, ale skapitulowali. Syn odchowany: szkołę skończył, matury co prawda nie ma, ale pracę znalazł, a to w Bielsku nie jest proste. Sąsiadkę, której przez rok zakłócał telewizję, przekonał, że ma biedaczka nieprofesjonalną antenę. Zrobił jej nową w prezencie. Nie skarży się.
Trol uważa, że wszystko gra. Rodzice zajęci są swoją firmą handlową, słuchają tylko Jedynki i na audycje syna nie trafili. - Może i dobrze - mówi Trol i włącza magnetofon. Ma stertę kaset z nagraniami różnych pirackich stacji z Bielska-Białej.
W głośniku: ostra muzyka i dwa bełkotliwe głosy. - To było tuż przed północą
tłumaczy Trol. Rodzice wiedzą o radiostacji w piwnicy, ale skapitulowali. Syn odchowany: szkołę skończył, matury co prawda nie ma, ale pracę znalazł, a to w Bielsku nie jest proste. Sąsiadkę, której przez rok zakłócał telewizję, przekonał, że ma biedaczka nieprofesjonalną antenę. Zrobił jej nową w prezencie. Nie skarży się.<br>Trol uważa, że wszystko gra. Rodzice zajęci są swoją firmą handlową, słuchają tylko Jedynki i na audycje syna nie trafili. - Może i dobrze - mówi Trol i włącza magnetofon. Ma stertę kaset z nagraniami różnych pirackich stacji z Bielska-Białej.<br>W głośniku: ostra muzyka i dwa bełkotliwe głosy. - To było tuż przed północą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego