Mówi się o nich, że są źli, krnąbrni, nieobecni w życiu społecznym. Że nie tworzą jedności. A jednak Lednica, Przystanek Woodstock udowadniają coś innego. Jaką oba wydarzenia mają siłę, która jak magnes przyciąga tłumy? <br>- Pojawia się dwoje ludzi: ojciec Jan Góra i Jurek Owsiak. Mają coś do zaproponowania, coś co uwodzi wielu młodych - mówi dr Jacek Kurzępa z Uniwersytetu Zielonogórskiego. - Potrafią nawiązać dialog z młodzieżą. Przekonać do siebie. Zaprosić do współodpowiedzialności za imprezę. Mają charyzmę...<br>&lt;gap reason="photo"&gt;<br>Tłumy młodych kichają na politykę, samorząd, społeczne organizacje. Skoro one nawet podczas planowania dni miasta czy wsi nie pytają młodzieży, co chciałaby przeżyć w te święta