kasę - Klepak nie mógł darować. Postanowił odrobić straty porywając syna Cebra.<br><br>Chłopak przeżył straszne chwile, grożono mu śmiercią. Policja, która podsłuchiwała telefon jego ojca, zarejestrowała dramatyczną rozmowę Cebra z synem. Darek błagał, aby ojciec wpłacił pieniądze, bo oni go zabiją. Kim byli owi "oni", Czesław K. dowiedział się już po uwolnieniu chłopaka.<br><br>Prawdopodobnie próbował szantażować Klepaka, groził, że cały Wołomin dowie się, kto porwał Darka. Próbowano go uciszyć. Najpierw wysłano delikatny, jak na gangsterskie obyczaje, sygnał. W lutym 1995 r. w Ładzie zaparkowanej obok auta Cebera wybuchła zdalnie odpalona bomba. Nikomu nic się nie stało. Ceber chyba nie zrozumiał ostrzeżenia, bo