Typ tekstu: Książka
Autor: Błoński Jan
Tytuł: Forma, śmiech i rzeczy ostateczne
Rok: 1994
F 253). Tak zaczyna się - nader krótka - narzeczeńska sielanka: ledwie wstaje słońce, bohater zaczyna tęsknić do "trzeciego człowieka, który by go uwolnił od Zosi, panny mdłej i lepkiej: "Niech przybędzie tu zaraz, natychmiast, trzeci człowiek, obcy, nieznany, chłodny i zimny (...) niech mnie oderwie od Zosi" (F 255).
Przygoda z Zosią uwyraźnia nawrotny (ba, obsesyjny) tok fabularny Ferdydurke. Bohater najpierw myśli o niej jako o "trzecim człowieku", który go wybawi z układu Miętus-wujostwo (A). W tej roli przywołuje nawet Zosię w myślach (F 236, 238, 241). Na chwilę wytwarza się między nimi porozumienie na zasadzie obyczajowego stereotypu (B), który umacnia się
F 253). Tak zaczyna się - nader krótka - narzeczeńska sielanka: ledwie wstaje słońce, bohater zaczyna tęsknić do "trzeciego człowieka, który by go uwolnił od Zosi, panny mdłej i lepkiej: &lt;q&gt;"Niech przybędzie tu zaraz, natychmiast, trzeci człowiek, obcy, nieznany, chłodny i zimny (...) niech mnie oderwie od Zosi"&lt;/&gt; (F 255).<br>Przygoda z Zosią uwyraźnia nawrotny (ba, obsesyjny) tok fabularny Ferdydurke. Bohater najpierw myśli o niej jako o "trzecim człowieku", który go wybawi z układu Miętus-wujostwo (A). W tej roli przywołuje nawet Zosię w myślach (F 236, 238, 241). Na chwilę wytwarza się między nimi porozumienie na zasadzie obyczajowego stereotypu (B), który umacnia się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego