też być obcy, jak się z drogi nie usunie. Po mieczu, czy raczej sztachecie, pokolenie dziada, ojca i syna siedzi przy jednym stole w gospodzie nazywanej dziś pubem i pije tradycyjnie wódkę z utrwalaczem, czyli browarem, lub wino pershing. Zmieniło się jedno. Mówi się bardziej nowocześnie, na te same napitki używa się określenia "drink". Dziadek do wnuka przepija, ojciec do dziada. Istnieje więc więź pokoleniowa. Tyle że ta więź niczemu nie służy. W szczególności zaś nie służy wychowaniu seksualnemu.<br><br><tit>Czerwone jabłuszko, przekrojone na krzyż</><br>Seksualność wiejska jest naturalna. Dziecko prowadzi krowę do byka, ogląda końskie zaloty, psie igraszki, rekordowe kogucie popisy. Dowcipy