Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 7-8
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1964
Nic bardziej nie odmłodziłoby NATO jak zorganizowanie pewnego typu europejskiej politycznej unii, która pod każdym względem stanowiłaby potęgę po tej stronie Oceanu. Wówczas można by mówić o tzw. atlantyckim partnership.
W moim przekonaniu z punktu widzenia anglosaskiego było korzystniej przyjąć propozycję de Gaulle'a z września 1958 niż znaleźć się kiedyś vis-a-vis politycznie zjednoczonej Europy. Oczywiście Anglosasi sądzą, że politycznie zjednoczonej Europy nigdy nie będzie. Anglosasom najbardziej odpowiadałaby Europa zjednoczona gospodarczo a politycznie włączona w maszynerię atlantycką. Tak pojmowany parnership byłby w gruncie rzeczy politycznym NATO, w którym uczestniczą wszyscy, lecz decydują wyłącznie Amerykanie.
Problemem, któremu poświęcony jest ten artykuł
Nic bardziej nie odmłodziłoby NATO jak zorganizowanie pewnego typu europejskiej politycznej unii, która pod każdym względem stanowiłaby potęgę po tej stronie Oceanu. Wówczas można by mówić o tzw. atlantyckim partnership.<br>W moim przekonaniu z punktu widzenia anglosaskiego było korzystniej przyjąć propozycję de Gaulle'a z września 1958 niż znaleźć się kiedyś vis-a-vis politycznie zjednoczonej Europy. Oczywiście Anglosasi sądzą, że politycznie zjednoczonej Europy nigdy nie będzie. Anglosasom najbardziej odpowiadałaby Europa zjednoczona gospodarczo a politycznie włączona w maszynerię atlantycką. Tak pojmowany parnership byłby w gruncie rzeczy politycznym NATO, w którym uczestniczą wszyscy, lecz decydują wyłącznie Amerykanie.<br>Problemem, któremu poświęcony jest ten artykuł
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego