Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 11.28
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 1999
ale prawdziwe życie toczy się w drugiej lidze. Robert Gadocha po zakończeniu kariery piłkarskiej w Stanach Zjednoczonych przez kilka lat był grającym trenerem w amatorskich klubach. Dziś organizuje zajęcia sportowe dla pilotów, kontrolerów ruchu lotniczego, mechaników i pracowników lotnisk. Pilnuje, by towarzystwo nie zesztywniało. - Po zakończeniu kariery miałem mieszkanie i volkswagena passata kupionego dzięki sukcesom w drużynie Kazimierza Górskiego - wspomina Jan Tomaszewski, człowiek, który zatrzymał Anglię, dziś - dziennikarz i komentator sportowy żyjący trochę z dawnej popularności, trochę z ciętego dowcipu. O polskiej reprezentacji mówi: "Boska drużyna. Jeden Bóg wie, jak zagra". Stare władze PZPN nazywał Dziurolandem, a stronników poprzedniego prezesa - dziuroludkami
ale prawdziwe życie toczy się w drugiej lidze. Robert Gadocha po zakończeniu kariery piłkarskiej w Stanach Zjednoczonych przez kilka lat był grającym trenerem w amatorskich klubach. Dziś organizuje zajęcia sportowe dla pilotów, kontrolerów ruchu lotniczego, mechaników i pracowników lotnisk. Pilnuje, by towarzystwo nie zesztywniało. - Po zakończeniu kariery miałem mieszkanie i volkswagena passata kupionego dzięki sukcesom w drużynie Kazimierza Górskiego - wspomina Jan Tomaszewski, człowiek, który zatrzymał Anglię, dziś - dziennikarz i komentator sportowy żyjący trochę z dawnej popularności, trochę z ciętego dowcipu. O polskiej reprezentacji mówi: "Boska drużyna. Jeden Bóg wie, jak zagra". Stare władze PZPN nazywał Dziurolandem, a stronników poprzedniego prezesa - dziuroludkami
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego