Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Całe zdanie nieboszczyka
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 1969
wykorzystując do tego celu wszystkie napotkane kolejno damskie toalety. Obuwie kupiłam na wyprzedaży, nie zważając na jego jakość ani też wygodę, chodziło mi bowiem tylko o to, żeby przy kupnie właściwych pantofli nie wpadać nikomu w oko przez trampki o trzy numery za duże. Na końcu kupiłam walizkę i już w charakterze normalnie ubranej kobiety wsiadłam do paryskiego pociągu.
Z niepojętą, zważywszy przeżycia, bystrością umysłu przemyśliwałam sytuację. To znaczy wydawało mi się, że wykazuję niepojętą bystrość umysłu. Uczciwie mówiąc prezentowałam raczej wybuchy szaleństwa na rozmaitych tłach.
Od chwili spojrzenia w lustro zmieniłam plany. Wyłażąc z grobowca przewidywałam natychmiastową wizytę w Interpolu, złożenie
wykorzystując do tego celu wszystkie napotkane kolejno damskie toalety. Obuwie kupiłam na wyprzedaży, nie zważając na jego jakość ani też wygodę, chodziło mi bowiem tylko o to, żeby przy kupnie właściwych pantofli nie wpadać nikomu w oko przez trampki o trzy numery za duże. Na końcu kupiłam walizkę i już w charakterze normalnie ubranej kobiety wsiadłam do paryskiego pociągu.<br>Z niepojętą, zważywszy przeżycia, bystrością umysłu przemyśliwałam sytuację. To znaczy wydawało mi się, że wykazuję niepojętą bystrość umysłu. Uczciwie mówiąc prezentowałam raczej wybuchy szaleństwa na rozmaitych tłach.<br>Od chwili spojrzenia w lustro zmieniłam plany. Wyłażąc z grobowca przewidywałam natychmiastową wizytę w Interpolu, złożenie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego