Typ tekstu: Książka
Autor: Adam Czerniawski
Tytuł: Narracje ormiańskie
Rok wydania: 2003
Lata powstania: 1956-1986
20.00 opuściłem salon, gdzie Michel-Richard de Lalande dyrygował swoimi Symphonies pour les Soupers du Roy i Johann Schobert4 popisywał się na klawesynie. Marta haftowała i piła czarną kawę.
U siebie w pokoju orzeźwiłem twarz wodą kolońską, wybrałem odpowiednie książki i udałem się w wyznaczonym kierunku. Towarzyszył mi Boris w charakterze gwardii przybocznej. Rozstaliśmy się u drzwi buduaru wdowy po Samuelu de Groot, matki jedynaczki Marty.
Emilia siedziała na kanapce obok dyskretnie abażurem chronionego światła. Widziałem, że jej naga obecność, niedbale owinięta w jedwabny szlafrok, stanowi dla mnie niebezpieczeństwo zastraszających rozmiarów. Skonstatowałem od razu, że rozpoczyna się wreszcie walka, którą ja
20.00 opuściłem salon, gdzie Michel-Richard de Lalande dyrygował swoimi Symphonies pour les Soupers du Roy i Johann Schobert4 popisywał się na klawesynie. Marta haftowała i piła czarną kawę.<br>U siebie w pokoju orzeźwiłem twarz wodą kolońską, wybrałem odpowiednie książki i udałem się w wyznaczonym kierunku. Towarzyszył mi Boris w charakterze gwardii przybocznej. Rozstaliśmy się u drzwi buduaru wdowy po Samuelu de Groot, matki jedynaczki Marty.<br>Emilia siedziała na kanapce obok dyskretnie abażurem chronionego światła. Widziałem, że jej naga obecność, niedbale owinięta w jedwabny szlafrok, stanowi dla mnie niebezpieczeństwo zastraszających rozmiarów. Skonstatowałem od razu, że rozpoczyna się wreszcie walka, którą ja
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego