Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 7
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
latarek. Tymczasem każdy ze swym zaprzęgiem był sam, oddalony od innych uczestników wyścigu, od pozostawionych gdzieś w dole odległych miejscowości.
Cztery ekipy stawiły się w środę na starcie pierwszego wyścigu psich zaprzęgów w Rabce. To jedyny w Polsce wyścig na tak długiej trasie. Etapy liczyły około osiemdziesięciu kilometrów dziennie, a w ciągu czterech dni psy miały do pokonania prawie 300 kilometrów. Dotychczas organizowane były w naszym kraju jedynie sprinty - na dystansach do 15 kilometrów. Kaprysy pogody spowodowały, że termin rabczańskich zawodów przekładany był trzykrotnie. To również spowodowało wykruszenie się zawodników. Nie przyjechali dwaj Czesi, a w ostatniej chwili wycofał się Andrzej Bomba
latarek. Tymczasem każdy ze swym zaprzęgiem był sam, oddalony od innych uczestników wyścigu, od pozostawionych gdzieś w dole odległych miejscowości.<br>Cztery ekipy stawiły się w środę na starcie pierwszego wyścigu psich zaprzęgów w Rabce. To jedyny w Polsce wyścig na tak długiej trasie. Etapy liczyły około osiemdziesięciu kilometrów dziennie, a w ciągu czterech dni psy miały do pokonania prawie 300 kilometrów. Dotychczas organizowane były w naszym kraju jedynie sprinty - na dystansach do 15 kilometrów. Kaprysy pogody spowodowały, że termin rabczańskich zawodów przekładany był trzykrotnie. To również spowodowało wykruszenie się zawodników. Nie przyjechali dwaj Czesi, a w ostatniej chwili wycofał się Andrzej Bomba
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego