Zapowiedziano to już 27 stycznia we wspólnym oświadczeniu prezydentów &lt;name type="person"&gt;Aleksandra Kwaśniewskiego&lt;/&gt; i &lt;name type="person"&gt;George'a W. Busha&lt;/&gt;. Na razie dotyczyć będzie tylko lotów bezpośrednich na trzy lotniska w &lt;name type="place"&gt;USA&lt;/&gt;: &lt;name type="place"&gt;JFK&lt;/&gt; w &lt;name type="place"&gt;Nowym Jorku&lt;/&gt;, &lt;name type="place"&gt;Newark International&lt;/&gt; i &lt;name type="place"&gt;O'Hare&lt;/&gt; w &lt;name type="place"&gt;Chicago&lt;/&gt;. Poddanie się amerykańskiej kontroli wstępnej ma być całkowicie dobrowolne. - Ten program to krok w dobrym kierunku, ale na pewno nie koniec procesu. Będziemy dążyć do dalszego ułatwiania podróży Polaków do &lt;name type="place"&gt;Ameryki&lt;/&gt; &#150; zapewnił ambasador &lt;name type="place"&gt;USA&lt;/&gt; w &lt;name type="place"&gt;Warszawie&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Victor Ashe&lt;/&gt;.<br>Głównym założeniem DPI jest ograniczenie liczby obywateli polskich zawracanych z amerykańskich granic. W zeszłym roku spośród 170 772 Polaków chcących dostać się do &lt;name type="place"&gt;USA&lt;/&gt; (140 400