Typ tekstu: Książka
Autor: Żukrowski Wojciech
Tytuł: Kamienne tablice
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1966
teraz? - zapytała gasząc papierosa.
- Można żyć.
Zastanowiła się chwilę, zanim odważyła się powiedzieć: - Więc nie jest wam dobrze?
- Nie. Myślisz: sami jesteśmy sobie winni. Pewnie, że tak. Z Rosjanami przyszli tacy, którzy kiedyś u nas mieszkali, dla tamtych byli najlepszymi Węgrami, dla nas nie. Mówili, że przychodzą nas uczyć, wychować w duchu równości i wolności... Jednych dobyła z więzienia łaska Stalina, inni, jeśli nawet udało im się krat uniknąć, skarleli, byli powolnym narzędziem, wiedzieli dobrze, czym grozi opór. Skwapliwie zaczęli wznosić mury więzień, których cień padał na podjęte prace. Niewiele mieli wspólnego z krajem, którego nie znali... Straszyli samym wymawianiem słów, obcym
teraz? - zapytała gasząc papierosa.<br>- Można żyć.<br>Zastanowiła się chwilę, zanim odważyła się powiedzieć: - Więc nie jest wam dobrze?<br>- Nie. Myślisz: sami jesteśmy sobie winni. Pewnie, że tak. Z Rosjanami przyszli tacy, którzy kiedyś u nas mieszkali, dla tamtych byli najlepszymi Węgrami, dla nas nie. Mówili, że przychodzą nas uczyć, wychować w duchu równości i wolności... Jednych dobyła z więzienia łaska Stalina, inni, jeśli nawet udało im się krat uniknąć, skarleli, byli powolnym narzędziem, wiedzieli dobrze, czym grozi opór. Skwapliwie zaczęli wznosić mury więzień, których cień padał na podjęte prace. Niewiele mieli wspólnego z krajem, którego nie znali... Straszyli samym wymawianiem słów, obcym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego