Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 12
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
wrodzy ONI, co natychmiast jednoczy jego członków pod wspólnym mianem MY" - pisze Desmond Morris.
Ten "syndrom oblężonej twierdzy" odpowiada nie tylko za bohaterską walkę zwykłych ludzi w obronie ojczyzny, ale sprawia także, że dzika awantura o zepsutą kopiarkę albo spalająca biuro rozgrywka "redaktorzy kontra kadry" zamienia się w harmonijną współpracę w duchu wzajemnej przyjaźni i głębokiego zrozumienia.

Wespół w zespół

Drodzy Kosmici, zapytacie pewnie, dlaczego tak bardzo zależy nam na stadnym życiu?
Po pierwsze, w grupie raźniej i zdrowiej. Badania potwierdzają zbawienny wpływ bliskich relacji z ludźmi. Żyjąc w stadzie, jesteśmy bardziej zrelaksowani, dlatego mniej zagrażają nam choroby spowodowane stresem. Towarzystwo sprawia
wrodzy ONI, co natychmiast jednoczy jego członków pod wspólnym mianem MY" - pisze Desmond Morris. <br>Ten "syndrom oblężonej twierdzy" odpowiada nie tylko za bohaterską walkę zwykłych ludzi w obronie ojczyzny, ale sprawia także, że dzika awantura o zepsutą kopiarkę albo spalająca biuro rozgrywka "redaktorzy kontra kadry" zamienia się w harmonijną współpracę w duchu wzajemnej przyjaźni i głębokiego zrozumienia. <br><br>&lt;tit&gt;Wespół w zespół&lt;/&gt;<br><br>Drodzy Kosmici, zapytacie pewnie, dlaczego tak bardzo zależy nam na stadnym życiu?<br>Po pierwsze, w grupie raźniej i zdrowiej. Badania potwierdzają zbawienny wpływ bliskich relacji z ludźmi. Żyjąc w stadzie, jesteśmy bardziej zrelaksowani, dlatego mniej zagrażają nam choroby spowodowane stresem. Towarzystwo sprawia
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego