długo przed skokiem. Zaś w miarę zbliżania się decydującej chwili coraz bardziej się wyciszają i uspokajają. W chwili skoku nie pamiętają już o strachu.<br>- Najprostszą i najczęściej stosowaną metodą jest "oswajanie się": myślenie o przedmiocie lęku. Oczywiście to bywa nieprzyjemne, bo nawet same myśli będą wywoływać lęk, ale "przeżuwając" coś w kółko, można się do tego przyzwyczaić - radzi prof. Wiesław Łukaszewski. - Można także odtwarzać w głowie scenariusze całych sytuacji i wyobrażać sobie siebie, która się boi. Myśląc: "A co się stanie jeśli... i co ja na to... a potem...", dane zachowanie w sytuacji stresującej staje się bardziej dostępne w rzeczywistości. To jest