Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 02.05 (5)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
Polski.

Styczeń, rok 1945. Pana Jana (wysoki, wyprostowany, w intensywnie fioletowym szaliku noszonym do szarego eleganckiego płaszcza) nowa władza wita aresztem. To wtedy normalne, był członkiem AK, który jako 17-latek z papierami z podrasowaną datą urodzenia szedł z bronią na pierwszą akcję. Wypuścili go po miesiącu. Doskonale pamięta, co w latach 50. UB robiło kolegom. Dlatego do dziś się nie przedstawia z nazwiska. Na wszelki wypadek.

Lata 60. Tadeusz Bandzerewicz, od 13 lat emeryt, pracuje w zakładzie w Grodzisku jako główny mechanik. Odpowiada za ruch maszyn. Narada produkcyjna goni naradę. Plany są bardzo napięte, a jak na jakimś zakładzie stanie maszyna
Polski.<br><br>Styczeń, rok 1945. Pana Jana (wysoki, wyprostowany, w intensywnie fioletowym szaliku noszonym do szarego eleganckiego płaszcza) nowa władza wita aresztem. To wtedy normalne, był członkiem AK, który jako 17-latek z papierami z podrasowaną datą urodzenia szedł z bronią na pierwszą akcję. Wypuścili go po miesiącu. Doskonale pamięta, co w latach 50. UB robiło kolegom. Dlatego do dziś się nie przedstawia z nazwiska. Na wszelki wypadek.<br><br>Lata 60. Tadeusz Bandzerewicz, od 13 lat emeryt, pracuje w zakładzie w Grodzisku jako główny mechanik. Odpowiada za ruch maszyn. Narada produkcyjna goni naradę. Plany są bardzo napięte, a jak na jakimś zakładzie stanie maszyna
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego