Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Almanach Humanistyczny "Bez wiedzy i zgody..."
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1986
proponują wyraźnie nowy sposób apelu do widza. Już nie weryfikacja logiki myślenia i działania, ale właśnie apelacja do innych niż czysto racjonalne sfer wrażliwości staje się sprawą najważniejszą. Dwie pierwsze sztuki eksponują przede wszystkim absurd świata, w którym wszystkie sensy i wartości zostają zakwestionowane, a wszystkie działania można powtarzać zmieniając w nieskończoność układ ról. Policjant jest szefem spisku patriotycznego, patriota - głównym świadkiem oskarżenia w procesie politycznym; wyzwala się społeczeństwo spod ucisku wprowadzając dyktaturę, podsyca się anarchię, aby przeprowadzić przewrót w imię przywrócenia porządku etc. W "Górskim hotelu" nikt już nie wie, kim naprawdę jest. Wszyscy grają wszystkich, te same partie dialogu powracają
proponują wyraźnie nowy sposób apelu do widza. Już nie weryfikacja logiki myślenia i działania, ale właśnie apelacja do innych niż czysto racjonalne sfer wrażliwości staje się sprawą najważniejszą. Dwie pierwsze sztuki eksponują przede wszystkim absurd świata, w którym wszystkie sensy i wartości zostają zakwestionowane, a wszystkie działania można powtarzać zmieniając w nieskończoność układ ról. Policjant jest szefem spisku patriotycznego, patriota - głównym świadkiem oskarżenia w procesie politycznym; wyzwala się społeczeństwo spod ucisku wprowadzając dyktaturę, podsyca się anarchię, aby przeprowadzić przewrót w imię przywrócenia porządku etc. W "Górskim hotelu" nikt już nie wie, kim naprawdę jest. Wszyscy grają wszystkich, te same partie dialogu powracają
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego