Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Pamiętnik Literacki
Nr: 11
Miejsce wydania: Londyn
Rok: 1987
to dużo. W listach pisał obszernie o swoich planach twórczych, które jednak rzadko wychodziły poza stadium pomysłu. Pisał - jakby się usprawiedliwiając - o straconych bibliotekach i o braku w związku z tym materiałów. W nocie biograficznej przyznał: "Dłuższe i ambitniejsze prace, do których zebrał obszerne materiały" - zaginione biblioteki, o których wspomina, w sumie kilkanaście tysięcy tomów - "pozostały w stanie projektów". Do tych prac "nie znalazł sprzyjających warunków". W liście do Izy de Neyman z 1962 r. częściowo wyjaśnia powody: "I ten rok nie zapowiada się dla mnie dobrze. Nie umiem się wziąć do żadnego z moich większych projektów. Jestem wciąż uwikłany w drobne
to dużo. W listach pisał obszernie o swoich planach twórczych, które jednak rzadko wychodziły poza stadium pomysłu. Pisał - jakby się usprawiedliwiając - o straconych bibliotekach i o braku w związku z tym materiałów. W nocie biograficznej przyznał: "Dłuższe i ambitniejsze prace, do których zebrał obszerne materiały" - zaginione biblioteki, o których wspomina, w sumie kilkanaście tysięcy tomów - "pozostały w stanie projektów". Do tych prac "nie znalazł sprzyjających warunków". W liście do Izy de Neyman z 1962 r. częściowo wyjaśnia powody: "I ten rok nie zapowiada się dla mnie dobrze. Nie umiem się wziąć do żadnego z moich większych projektów. Jestem wciąż uwikłany w drobne
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego