Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzejewski Jerzy
Tytuł: Popiół i diament
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1948
liczyć. Wsunął więc notes do teczki z książkami szkolnymi i przeszedł do przedpokoju.
Mroczny był i tak zawalony różnymi gratami, że z trudem można się w nim było poruszać. Ogromna szafa zabierała miejsca najwięcej. Przy niej piętrzyły się różnych rozmiarów kufry, kosze i walizki. Pod drugą ścianą stało składane i w tej chwili jeszcze nie posłane żelazne łóżko. Spały na nim ciotki Dąbrowskie.
Jedna z nich, ciotka Fela, niska i gruba, wychylała właśnie spoza drzwi kuchennych kwadratową głowę w papilotach. Robiła wrażenie bardzo wystraszonej. Ujrzawszy Jerzego poczęła mu dawać na migi do zrozumienia, żeby nie otwierał. Obie siostry Dąbrowskie ciągle jeszcze żyły nastrojami
liczyć. Wsunął więc notes do teczki z książkami szkolnymi i przeszedł do przedpokoju.<br>Mroczny był i tak zawalony różnymi gratami, że z trudem można się w nim było poruszać. Ogromna szafa zabierała miejsca najwięcej. Przy niej piętrzyły się różnych rozmiarów kufry, kosze i walizki. Pod drugą ścianą stało składane i w tej chwili jeszcze nie posłane żelazne łóżko. Spały na nim ciotki Dąbrowskie.<br>Jedna z nich, ciotka Fela, niska i gruba, wychylała właśnie spoza drzwi kuchennych kwadratową głowę w papilotach. Robiła wrażenie bardzo wystraszonej. Ujrzawszy Jerzego poczęła mu dawać na migi do zrozumienia, żeby nie otwierał. Obie siostry Dąbrowskie ciągle jeszcze żyły nastrojami
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego