Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 11.24
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
kontrola, a przeprowadzono ją w porozumieniu z marszałkiem Józefem Oleksym.
W sobotę, gdy komisja przesłuchiwała Leszka Millera, w jej pomieszczeniach pojawili się funkcjonariusze ABW. Rozmawiali z pracownikami sekretariatu komisji, pytali o "wyciek" tajnych dokumentów do mediów. Rozjuszyło to członków komisji śledczej.
- Moim zdaniem to było złamanie prawa, które wymaga reakcji w trybie kodeksu postępowania karnego - mówi "Rz" Zbigniew Wassermann (PiS). Według niego funkcjonariusze ABW jeszcze w piątek wieczorem rozmawiali w trybie nieformalnym z jednym z pracowników sekretariatu komisji, ale już w sobotę ich rozmowy prowadzone były w trybie śledczym. - To skandal, że ABW, która może prowadzić śledztwo w każdym innym dniu i
kontrola, a przeprowadzono ją w porozumieniu z marszałkiem &lt;name type="person"&gt;Józefem Oleksym&lt;/&gt;.<br>W sobotę, gdy komisja przesłuchiwała &lt;name type="person"&gt;Leszka Millera&lt;/&gt;, w jej pomieszczeniach pojawili się funkcjonariusze &lt;name type="org"&gt;ABW&lt;/&gt;. Rozmawiali z pracownikami sekretariatu komisji, pytali o "wyciek" tajnych dokumentów do mediów. Rozjuszyło to członków komisji śledczej.<br>- Moim zdaniem to było złamanie prawa, które wymaga reakcji w trybie kodeksu postępowania karnego - mówi &lt;name type="tit"&gt;"Rz"&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Zbigniew Wassermann&lt;/&gt; (&lt;name type="org"&gt;PiS&lt;/&gt;). Według niego funkcjonariusze &lt;name type="org"&gt;ABW&lt;/&gt; jeszcze w piątek wieczorem rozmawiali w trybie nieformalnym z jednym z pracowników sekretariatu komisji, ale już w sobotę ich rozmowy prowadzone były w trybie śledczym. - To skandal, że &lt;name type="org"&gt;ABW&lt;/&gt;, która może prowadzić śledztwo w każdym innym dniu i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego