Typ tekstu: Książka
Autor: Borchardt Karol Olgierd
Tytuł: Szaman Morski
Rok: 1985
się, że za burtę zaraz nie wyrzuci, a czas powinien dopomóc i jakoś to będzie. Myśli obu oficerów zostały przerwane nagłym ukazaniem się kapitana Eustazego w "ognistej postaci". Przedtem z łoskotem i pasją zamknął drzwi kabiny.
- Kto odczytał napis na statku? - przede wszystkim zechciał wiedzieć kapitan.
Z tytułu starszeństwa oficer wachtowy musiał odpowiedzieć na to pytanie.
- Asystent, panie kapitanie, odczytał nazwę na moje polecenie, choć wiedziałem, że nie można tego dokonać nawet przy pomocy najlepszej lornetki - przyznał się Hilary.
- Ha! - kapitan Eustazy nabrał powietrza. - Czy była użyta luneta okrętowa?
Obaj oficerowie dobrze się orientowali, że lornetka znacznie lepiej nadawała się do
się, że za burtę zaraz nie wyrzuci, a czas powinien dopomóc i jakoś to będzie. Myśli obu oficerów zostały przerwane nagłym ukazaniem się kapitana Eustazego w "ognistej postaci". Przedtem z łoskotem i pasją zamknął drzwi kabiny.<br> - Kto odczytał napis na statku? - przede wszystkim zechciał wiedzieć kapitan.<br> Z tytułu starszeństwa oficer wachtowy musiał odpowiedzieć na to pytanie.<br> - Asystent, panie kapitanie, odczytał nazwę na moje polecenie, choć wiedziałem, że nie można tego dokonać nawet przy pomocy najlepszej lornetki - przyznał się Hilary.<br> - Ha! - kapitan Eustazy nabrał powietrza. - Czy była użyta luneta okrętowa?<br> Obaj oficerowie dobrze się orientowali, że lornetka znacznie lepiej nadawała się do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego