Typ tekstu: Blog
Autor: Marta
Tytuł: xero-z-kota
Rok: 2003
kostiumu: dzisiejszy cel: Wola Park :)))


Historia pewnej miłości
Poznaliśmy się w dzień dziecka, byłam wtedy w 7 klasie. On był przystojny, dobrej jakości, zwracał na siebie uwagę. Pokochałam go od pierwszego wejrzenia. Nie opuszczałam go nawet na chwilę. Wybieraliśmy się razem na Szczęśliwice, do Wilanowa czy Powsina. Nawet raz na wakacje pojechaliśmy razem do Urszulewa. To on osładzał mi tam życie... Do dziś pamiętam te wycieczki po lasach, łąkach... Ach, gdzie my nie byliśmy... Rok później, w wakacje, pojechałam do Kortowa. Zostawiłam go biednego całkiem samego, ale przecież tylko na dwa tygodnie! Niestety, gdy wróciłam, okazało się, że jego nie ma
kostiumu: dzisiejszy cel: Wola Park &lt;emot&gt;:)))&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br><br>&lt;div&gt;&lt;tit&gt;Historia pewnej miłości&lt;/&gt;<br>Poznaliśmy się w dzień dziecka, byłam wtedy w 7 klasie. On był przystojny, dobrej jakości, zwracał na siebie uwagę. Pokochałam go od pierwszego wejrzenia. Nie opuszczałam go nawet na chwilę. Wybieraliśmy się razem na Szczęśliwice, do Wilanowa czy Powsina. Nawet raz na wakacje pojechaliśmy razem do Urszulewa. To on osładzał mi tam życie... Do dziś pamiętam te wycieczki po lasach, łąkach... Ach, gdzie my nie byliśmy... Rok później, w wakacje, pojechałam do Kortowa. Zostawiłam go biednego całkiem samego, ale przecież tylko na dwa tygodnie! Niestety, gdy wróciłam, okazało się, że jego nie ma
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego