Typ tekstu: Książka
Autor: Szpotański Janusz
Tytuł: Zebrane utwory poetyckie
Rok wydania: 1990
Lata powstania: 1951-1989
to czy by pozwolić mógł


na Traktat o dobrej robocie
i cały logiczny ten szmelc.
Wynikło już z tego sto pociech,
Natalia Adamiak i Pelc.




Wielka aria Amorka



Już w całej kamienicy opinię mam fatalną
i z przerażeniem na mnie patrzy się nocny stróż,
bo tłumy zalotników do bramy nocą walą:
Ach, otwórz, otwórz, otwórz'', więc oka ani zmruż.

Gorszą się w kamienicy mniej efektowne panie
i o mej reputacji wciąż rozprawiają złej,
lecz jakie ma znaczenie to ich ujemne zdanie
przy mojej wielkiej gracji i aparycji mej?

Amorek, ach, Amorek'' - wciąż męski woła chór -
Dosięgnął nas Amorek zatrutą strzałą swą
to czy by pozwolić mógł<br><br><br>na Traktat o dobrej robocie<br>i cały logiczny ten szmelc.<br>Wynikło już z tego sto pociech,<br>Natalia Adamiak i Pelc.<br><br><br><br><br>&lt;tit&gt;Wielka aria Amorka&lt;/&gt;<br><br><br><br>Już w całej kamienicy opinię mam fatalną<br>i z przerażeniem na mnie patrzy się nocny stróż,<br>bo tłumy zalotników do bramy nocą walą:<br>Ach, otwórz, otwórz, otwórz'', więc oka ani zmruż.<br><br>Gorszą się w kamienicy mniej efektowne panie<br>i o mej reputacji wciąż rozprawiają złej,<br>lecz jakie ma znaczenie to ich ujemne zdanie<br>przy mojej wielkiej gracji i aparycji mej?<br><br>Amorek, ach, Amorek'' - wciąż męski woła chór -<br>Dosięgnął nas Amorek zatrutą strzałą swą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego