Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 11.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
stwierdził stojący przed nią emeryt.
Rzadko jednak dyskutowano. Przed większością lokali było spokojnie. Tylko wyrastający przy podjazdach, w przepisowej odległości od lokali, las różnokolorowych tabliczek wzywających do głosowania na któregoś z kandydatów na prezydenta, kongresmana czy członka rady szkolnej (wraz z wyborami prezydenckimi odbywa się wiele innych) przypominał o zażartej walce, jaka toczyła się do wczoraj.
Ochotnicy z obu obozów w ciszy rozdawali głosującym kartki z instrukcjami, jak mają głosować "po republikańsku" lub "po demokratycznemu". Obie partie mają po ćwierć miliona takich wolontariuszy w całym kraju.
Najdłuższa i najdroższa kampania wyborcza w historii zakończyła się w poniedziałek wieczorem apelami do wyborców
stwierdził stojący przed nią emeryt.<br>Rzadko jednak dyskutowano. Przed większością lokali było spokojnie. Tylko wyrastający przy podjazdach, w przepisowej odległości od lokali, las różnokolorowych tabliczek wzywających do głosowania na któregoś z kandydatów na prezydenta, kongresmana czy członka rady szkolnej (wraz z wyborami prezydenckimi odbywa się wiele innych) przypominał o zażartej walce, jaka toczyła się do wczoraj.<br>Ochotnicy z obu obozów w ciszy rozdawali głosującym kartki z instrukcjami, jak mają głosować "po republikańsku" lub "po demokratycznemu". Obie partie mają po ćwierć miliona takich wolontariuszy w całym kraju.<br>Najdłuższa i najdroższa kampania wyborcza w historii zakończyła się w poniedziałek wieczorem apelami do wyborców
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego