Typ tekstu: Książka
Autor: Bahdaj Adam
Tytuł: Wakacje z duchami
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1962
utknął, nie mogąc znaleźć słów.
- W takim razie bierzemy się do roboty
perełce nie trzeba było dwa razy powtarzać. Za chwilę odwalał już pierwszy kamień. Pracy nie mieli wiele, gdyż Srebrna z Tyrolczykiem tylko prowizorycznie zasypali wejście.
Gdy oczyścili je z grubszych głazów, Perełka uścisnął dłoń Joli.
- Trzymaj się! Ja walę na basztę.
- Trzymaj się, Perełka - powiedziała Jola.
- Będę cały czas myślał o tobie... bo... bo... Nie masz pojęcia, jak mi się podobasz!
Jola z radosnym zdumieniem spojrzała w roziskrzone oczy inspektora Albinowskiego.
- I ty jesteś miły... bardzo miły...
- Ciao! - Perełka skinął jej dłonią. Naraz odwrócił się, zręcznymi susami jął ześlizgiwać
utknął, nie mogąc znaleźć słów.<br> - W takim razie bierzemy się do roboty &lt;page nr=200&gt;<br>perełce nie trzeba było dwa razy powtarzać. Za chwilę odwalał już pierwszy kamień. Pracy nie mieli wiele, gdyż Srebrna z Tyrolczykiem tylko prowizorycznie zasypali wejście.<br>Gdy oczyścili je z grubszych głazów, Perełka uścisnął dłoń Joli.<br> - Trzymaj się! Ja walę na basztę.<br> - Trzymaj się, Perełka - powiedziała Jola.<br> - Będę cały czas myślał o tobie... bo... bo... Nie masz pojęcia, jak mi się podobasz!<br>Jola z radosnym zdumieniem spojrzała w roziskrzone oczy inspektora Albinowskiego.<br> - I ty jesteś miły... bardzo miły...<br> - Ciao! - Perełka skinął jej dłonią. Naraz odwrócił się, zręcznymi susami jął ześlizgiwać
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego