Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Całe zdanie nieboszczyka
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 1969
dniach rozstałam się z nim późnym popołudniem bez konkretnych planów na wieczór, poprosiłam w recepcji hotelu "Minerwa" o powiadomienie narzeczonego, iż nagle udaję się z wizytą do starych znajomych i wrócę bardzo późno, wepchnęłam trochę rzeczy do plażowej torby, resztę zostawiłam i pojechałam autobusem do Katanii. Zdążyłam jeszcze szybko kupić walizkę, żeby się nie rzucać w oczy brakiem bagażu, i w ostatniej chwili dopadłam wieczornego samolotu do Paryża. Bilet miałam zamówiony od rana. Późną nocą wylądowałam na Orly.
Zamierzałam prosto z Paryża lecieć do Kopenhagi, zobaczyć się z Alicją, kupić samochód, zabrać cały dobytek i jechać przez Warnemünde do Polski. W
dniach rozstałam się z nim późnym popołudniem bez konkretnych planów na wieczór, poprosiłam w recepcji hotelu "Minerwa" o powiadomienie narzeczonego, iż nagle udaję się z wizytą do starych znajomych i wrócę bardzo późno, wepchnęłam trochę rzeczy do plażowej torby, resztę zostawiłam i pojechałam autobusem do Katanii. Zdążyłam jeszcze szybko kupić walizkę, żeby się nie rzucać w oczy brakiem bagażu, i w ostatniej chwili dopadłam wieczornego samolotu do Paryża. Bilet miałam zamówiony od rana. Późną nocą wylądowałam na Orly. <br>Zamierzałam prosto z Paryża lecieć do Kopenhagi, zobaczyć się z Alicją, kupić samochód, zabrać cały dobytek i jechać przez Warnemünde do Polski. W
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego