Typ tekstu: Książka
Autor: Czapski Józef
Tytuł: Patrząc
Rok wydania: 1996
Lata powstania: 1972-1978
malarzy i poetów, których wtedy
nazywali "futurystami".
Paryż. To okres inkubacji Luwrem i niezliczonymi galeriami z
Soutine'em, Derainem, Bonnardem, ponad wszystko Cézanne'em, oraz iluż
innymi odkryciami wielkiego - zdawało się nam wówczas jedynego -
awangardowego malarstwa, okres zażartych dyskusji, godzin i godzin w
kawiarniach Montparnasse'u i to wszystko na gruncie ciężkiej, głodnej
walki o byt. Wszyscy mamy coraz to nóż na gardle: jak przeżyć? I tu
Jarema, i zawsze Jarema, ma coraz to nowe "dzikie" pomysły, które nas
muszą finansowo uratować: pomysły imprez: od balu pod protektoratem
Picassa w największej wówczas sali na lewym brzegu Sekwany po orkiestrę
jazzową, którą również Jarema stwarza i dla
malarzy i poetów, których wtedy<br>nazywali "futurystami".<br> Paryż. To okres inkubacji Luwrem i niezliczonymi galeriami z<br>Soutine'em, Derainem, Bonnardem, ponad wszystko Cézanne'em, oraz iluż<br>innymi odkryciami wielkiego - zdawało się nam wówczas jedynego -<br>awangardowego malarstwa, okres zażartych dyskusji, godzin i godzin w<br>kawiarniach Montparnasse'u i to wszystko na gruncie ciężkiej, głodnej<br>walki o byt. Wszyscy mamy coraz to nóż na gardle: jak przeżyć? I tu<br>Jarema, i zawsze Jarema, ma coraz to nowe "dzikie" pomysły, które nas<br>muszą finansowo uratować: pomysły imprez: od balu pod protektoratem<br>Picassa w największej wówczas sali na lewym brzegu Sekwany po orkiestrę<br>jazzową, którą również Jarema stwarza i dla
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego