mogą być zagrożone. Poza tym stawiało to rząd Stanów Zjednoczonych w kłopotliwej sytuacji, ponieważ dokonano już wymiany aktów ratyfikacyjnych oraz przekazania Alaski. Seward miał więc rzeczywiste powody do zmartwienia. Baron Stoeckl, poseł rosyjski w Waszyngtonie, był również zaniepokojony debatą w Izbie Reprezentantów i odbywał narady z Sewardem nad opracowaniem taktyki walki z opozycją.<br>Seward zwrócił się do Roberta J. Walkera, byłego senatora z Missisipi, cieszącego się dużym autorytetem w Waszyngtonie, aby przejął w swoje ręce sprawę uchwalenia funduszów na opłacenie transakcji. Stoeckl również zwrócił się w tej sprawie do Walkera.<br>Zdecydowano zapłacić również paru wpływowym dziennikarzom za kampanię na rzecz zakupu