więc dlaczego ma stracić? Teraz już sama nie wie, czy pracując jeszcze dłużej nie ryzykuje, że jej późniejsza emerytura będzie jeszcze mniejsza.<br><br>Zazdrości siostrze, która śpi spokojnie. W ubiegłym roku zwaloryzowali jej świadczenie i dostaje już 801 zł 9 gr. A teraz usłyszała przez radio, że w marcu znów będzie waloryzacja o 1,8 proc. Czyli emerytura siostry, która pracowała dwa lata krócej, a wcześniej zarabiała tyle co Kurpiewska, w rezultacie będzie taka sama. Pani Anna, która jest sklepową, więc umie szybko liczyć, nie rozumie, na co liczy władza. - Gdyby rząd rzeczywiście szukał oszczędności, to by takich jak ja nie zmuszał