Typ tekstu: Książka
Autor: Anonimus Andrzej
Tytuł: Nie nadaje się, przecież to jeszcze szczeniak 1
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
starał się pomagać ojcu.
Układali porąbane drzewo w wysokie warstwy wzdłuż ścian. Palili też w piecu i to dwa razy dziennie i stale wietrzyli pokój, ale mimo to wilgoć się utrzymywała, zacieki nie chciały zniknąć.
Wreszcie ojciec kupił palone wapno i porozkładał w metalowych pudłach po pokoju.
Po tygodniu, bryły wapna rozpadły się na proszek, który potem rozsypali w ogródku i między sosnami. Rodzice byli rozczarowani, bo wydawało się, że to nie daje żadnego efektu, wapno pozornie wcale nie zwilgotniało. W rzeczywistości, nie tylko pochłonęło wodę, ale i przywróciło zdrową atmosferę w pokoju.
Ale najbardziej, atmosferę psychiczną poprawiły dwa ważne wydarzenia
starał się pomagać ojcu.<br>Układali porąbane drzewo w wysokie warstwy wzdłuż ścian. Palili też w piecu i to dwa razy dziennie i stale wietrzyli pokój, ale mimo to wilgoć się utrzymywała, zacieki nie chciały zniknąć.<br>Wreszcie ojciec kupił palone wapno i porozkładał w metalowych pudłach po pokoju.<br>Po tygodniu, bryły wapna rozpadły się na proszek, który potem rozsypali w ogródku i między sosnami. Rodzice byli rozczarowani, bo wydawało się, że to nie daje żadnego efektu, wapno pozornie wcale nie zwilgotniało. W rzeczywistości, nie tylko pochłonęło wodę, ale i przywróciło zdrową atmosferę w pokoju.<br>Ale najbardziej, atmosferę psychiczną poprawiły dwa ważne wydarzenia
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego