wyszła bez szwanku Unia Wolności, której szeregi połamały się w pierwszym głosowaniu nad wariantem 12 województw i w której coraz głośniej o arbitralności kierownictwa, o braku wewnętrznego dialogu i merytorycznej dyskusji nad propozycjami rządu.<br><br> Poturbowana jest też socjaldemokratyczna opozycja, która w grze na całość - "przechodzą bez żadnych kompromisów tylko nasze warianty" - przegrała swą "17-kę" miażdżącą, jak na obecny układ mandatów, przewagą głosów. Doprowadzając do sytuacji, że nie jest już jedynym obrońcą kilku województw. Teraz bowiem dodatkowe województwa powstają z inicjatywy rządu i koalicji. Nie jest zwycięzcą Leszek Miller, twardy zwolennik dyscypliny w głosowaniach przeciwko jakiemukolwiek kompromisowi. W końcowym głosowaniu rządowy