Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Super Express
Nr: 3/3
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
patronce swojego przedszkola, czyli syrence właśnie.

Wczoraj w dużej sali przedszkola im. Warszawskiej Syrenki przy ulicy Bystrzyckiej zagościło około 300 syrenek. Syrenie stado zaprezentował maluchom Leszek Białkowski, kolekcjoner rybich panien. - To tylko część moich zbiorów, całość liczy 1404 eksponaty - powiedział nam pan Leszek.

Kolekcja zaczęła powstawać w latach pięćdziesiątych. - Jako warszawiak od czterech pokoleń poczuwam się do zbierania wszystkiego, co przedstawia patronkę naszego miasta - wyjaśnił właściciel syreniego stada.

Przedszkolaki spod znaku syrenki zasiadły na podłodze i z rozdziawionymi buziami wysłuchały opowieści o dawnych syrenich straszydłach, jak i przyjaznych, uśmiechniętych nimfach. Po opowieściach mali spece od syrenek ruszyli gromadnie, by podziwiać różnorodność
patronce swojego przedszkola, czyli syrence właśnie.<br><br>Wczoraj w dużej sali przedszkola im. Warszawskiej Syrenki przy ulicy Bystrzyckiej zagościło około 300 syrenek. Syrenie stado zaprezentował maluchom Leszek Białkowski, kolekcjoner rybich panien. - To tylko część moich zbiorów, całość liczy 1404 eksponaty - powiedział nam pan Leszek.<br><br>Kolekcja zaczęła powstawać w latach pięćdziesiątych. - Jako warszawiak od czterech pokoleń poczuwam się do zbierania wszystkiego, co przedstawia patronkę naszego miasta - wyjaśnił właściciel syreniego stada.<br><br>Przedszkolaki spod znaku syrenki zasiadły na podłodze i z rozdziawionymi buziami wysłuchały opowieści o dawnych syrenich straszydłach, jak i przyjaznych, uśmiechniętych nimfach. Po opowieściach mali spece od syrenek ruszyli gromadnie, by podziwiać różnorodność
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego