Typ tekstu: Książka
Autor: Kuczyński Maciej
Tytuł: Atlantyda, wyspa ognia
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1967
pomyślał Awaru - widocznie
nie jest to proste, ale tym bardziej trzeba spróbować - powieki
opadły mu sennie. - Ze środka zatoki powiosłuję
z powrotem..."

- O tej porze - mówił ktoś wewnątrz budynku - o tej
porze chcesz płynąć?

- Nie jest jeszcze późno, słońce wysoko - odparł
Wanyangeri.

- Ledwo dotrzesz do wysepki, będzie czas wracać. Nie
warto próbować.

- Warto - upierał się Wanyangeri.

- Dlaczego nie przyszedłeś rano, jak wszyscy inni?

- Nie mogłem - w głosie Wanyangeri zabrzmiało
zniecierpliwienie. - Zresztą nie wszystko ci jedno? Wrócę
z innymi.

- Nie - powiedział strażnik.

- Nie ma żadnej łodzi?

- Jest.

- Więc o co chodzi? - spytał ochryple Wanyangeri.

- Nie wypływa się o tej porze...

Zabrzmiał krótki
pomyślał Awaru - widocznie <br>nie jest to proste, ale tym bardziej trzeba spróbować - powieki <br>opadły mu sennie. - Ze środka zatoki powiosłuję <br>z powrotem..."<br><br>- O tej porze - mówił ktoś wewnątrz budynku - o tej <br>porze chcesz płynąć?<br><br>- Nie jest jeszcze późno, słońce wysoko - odparł <br>Wanyangeri.<br><br>- Ledwo dotrzesz do wysepki, będzie czas wracać. Nie <br>warto próbować.<br><br>- Warto - upierał się Wanyangeri.<br><br>- Dlaczego nie przyszedłeś rano, jak wszyscy inni?<br><br>- Nie mogłem - w głosie Wanyangeri zabrzmiało <br>zniecierpliwienie. - Zresztą nie wszystko ci jedno? Wrócę <br>z innymi.<br><br>- Nie - powiedział strażnik.<br><br>- Nie ma żadnej łodzi?<br><br>- Jest.<br><br>- Więc o co chodzi? - spytał ochryple Wanyangeri.<br><br>- Nie wypływa się o tej porze...<br><br>Zabrzmiał krótki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego