stwierdzają, iż w pewnym okresie czasu z 2904 zwłok, wyrwano 16325 złotych zębów. Innym źródłem owych "dóbr" były transporty. Łudzeni nadzieją zamieszkania na nowych ziemiach, przywozili więźniowie do obozu cały swój majątek. Tu oczywiście ludzie szli do gazu, a ich dobytek do magazynów zwanych "Kanadą". Gromadzono w ten sposób dobra wartości setek milionów marek. Szlachetne kamienie, zegarki inkrustowane brylantami, pierścienie, kolczyki, naszyjniki, obce waluty, ukryte były w odzieżach i walizach. Klejnoty i pieniądze odjeżdżały do banku Rzeszy. Prokuratorzy piszą, iż w ciągu miesiąca wysłano do Rzeszy 92922 komplety ubrań i bielizny dziecięcej, 192652 ubrania kobiece, 222269 ubrań męskich.<br> Na karty oskarżenia