Typ tekstu: Książka
Autor: Pasławski Wiesław
Tytuł: 540 dni w armii
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
ciekawość. Cały czas myślałem o tym co będzie się działo dalej.
Rozdział III
Pierwsze godziny na unitarce

Po dziesięciu minutach jazdy przez las ciężarówka zatrzymała się przed bramą wjazdową do jednostki. Rozległy się głośne nawoływania, dało się słyszeć kilka przekleństw i po chwili skrzydła bramy otwarte przez wyrwanego z drzemki wartownika z przeraźliwym jazgotem rozsunęły się przed ciężarówką. Kierowca mocno wdepnął pedał gazu i wjechawszy na tren jednostki gwałtownie zatrzymał się na wybetonowanym placu z trzech stron otoczonym lasem. Wielkie czarne psisko wyskoczyło zza krzaków i na widok wyglądających zza brezentowej budy nieznanych żołnierzy zaczęło szczekać grubym basowym głosem.
Z prawej
ciekawość. Cały czas myślałem o tym co będzie się działo dalej.<br>&lt;tit&gt;Rozdział III<br>Pierwsze godziny na unitarce&lt;/&gt;<br><br>Po dziesięciu minutach jazdy przez las ciężarówka zatrzymała się przed bramą wjazdową do jednostki. Rozległy się głośne nawoływania, dało się słyszeć kilka przekleństw i po chwili skrzydła bramy otwarte przez wyrwanego z drzemki wartownika z przeraźliwym jazgotem rozsunęły się przed ciężarówką. Kierowca mocno wdepnął pedał gazu i wjechawszy na tren jednostki gwałtownie zatrzymał się na wybetonowanym placu z trzech stron otoczonym lasem. Wielkie czarne psisko wyskoczyło zza krzaków i na widok wyglądających zza brezentowej budy nieznanych żołnierzy zaczęło szczekać grubym basowym głosem. <br>Z prawej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego