Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Czcibor-Piotrowski
Tytuł: Cud w Esfahanie
Rok: 2001
woli wszystko się dzieje, a że Bóg jest jeden, spotykają się tam, moja mama i ona, ze swoim Stwórcą, który powołał je, obie takie młode, choć jedna mogłaby być córką drugiej,
a gdy zapadł mrok, wspięliśmy się wraz z Ritą na zawieszoną wysoko pod sufitem wagonu siatkę na bagaże: choć wąska, jakoś mieściliśmy się tam obok siebie i przytuliłem się do niej, odwróconej do mnie plecami, i Rita od razu zasnęła, a ja odchodziłem w sen powoli i w pamięci pojawiały mi się obrazy tego, co się stało, i przeczuwałem to, co się stanie: tę śmierć ucieleśniającą się nagle gdzieś w
woli wszystko się dzieje, a że Bóg jest jeden, spotykają się tam, moja mama i ona, ze swoim Stwórcą, który powołał je, obie takie młode, choć jedna mogłaby być córką drugiej,<br>a gdy zapadł mrok, wspięliśmy się wraz z Ritą na zawieszoną wysoko pod sufitem wagonu siatkę na bagaże: choć wąska, jakoś mieściliśmy się tam obok siebie i przytuliłem się do niej, odwróconej do mnie plecami, i Rita od razu zasnęła, a ja odchodziłem w sen powoli i w pamięci pojawiały mi się obrazy tego, co się stało, i przeczuwałem to, co się stanie: tę śmierć ucieleśniającą się nagle gdzieś w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego