aż do ograniczającego polanę od dołu lasu, w którym wąska przecinka znajduje się z lewej (wschodniej) strony. Rozpoczyna się tu nieprzyjemna, zwykle zalodzona i ciasna rynna. Po kilkunastu metrach - z prawej strony mała polanka, gdzie mniej wprawni zwykle odpoczywają (i nabierają odwagi...) przed pokonaniem dalszej części rynny oraz kończącego ją wąskiego mostku ponad torem kolejki. Za nim między drzewami skręcamy ostro w lewo (uwaga na lód i niekiedy wystające korzenie), by po chwili wyjechać na rozległą polanę Zakopisko. <br> Najtrudniejsza część trasy już poza nami, więc poświęćmy chwilę na podziwianie pięknego widoku na Tatry i nieco mniej pięknego na rozpościerające się pod