urwał się jak nitka.</><br><br><br><br><div sex="m"><tit>ZEMSTA</><br>Jak zdobywca i jak pirat zamiast żagla cię rozpostrę,<br>Rabandami cię przywiążę do drewnianej, twardej rei,<br>W nagie ciało ci się weżrą okrętowe liny ostre,<br>Uszy twoje przedziurawi świst odmętu i zawiei.<br><br>Mokre wichry będą dęły w rozpętane włosy twoje,<br>Bęrą rwały i szarpały piersi wątłe i bezsilne,<br>Żebyś wiodła mnie przez morza na rozboje i podboje,<br>Żebyś w ciemność wytężała dwie źrenice nieomylne.<br><br>Słońce za dnia białą skórę jak żaglowe płótno spali,<br>Usta twoje łaknąć będą, deszcze spłuczą twe bezwstydy,<br>Ręce w sznury się obrócą, bicie serca - w tętno dali,<br>Byśmy razem odkrywali niewiadome Atlantydy