Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 13.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok wydania: 2001
Rok powstania: 2000
elektroniką, takiego prestiżu nie ma - uzasadnia Rutkiewicz. Rzeczywiście, trudno sobie wyobrazić polskiego biznesmena w garniturze od Pierre'a Cardin, pachnącego perfumami Diora, ze skórzaną teczką pod pachą, pomykającego na skuterku po nierównych chodnikach lub w spalinach Ikarusów. Cichy sojusznik Wart ponad 3 dolarów, czyli przeszło 12 tys. zł, Segway byłby bez wątpienia łakomym kąskiem dla działających w stolicy złodziei. - Trzeba przyznać, że przestępcy mogliby ukraść coś takiego błyskawicznie. Wystarczyłoby go załadować do jakiejś furgonetki - mówi policjant ze specgrupy "Gepard", zajmującej się walką z autogangami. Zainteresowanie Segwayem wykazał mł. insp. Jan Kowalczyk, szef stołecznych wywiadowców. - Skoro jest bezgłośny, to mógłby się przydać moim
elektroniką, takiego prestiżu nie ma - uzasadnia Rutkiewicz. Rzeczywiście, trudno sobie wyobrazić polskiego biznesmena w garniturze od Pierre'a Cardin, pachnącego perfumami Diora, ze skórzaną teczką pod pachą, pomykającego na skuterku po nierównych chodnikach lub w spalinach Ikarusów. Cichy sojusznik Wart ponad 3 dolarów, czyli przeszło 12 tys. zł, Segway byłby bez wątpienia łakomym kąskiem dla działających w stolicy złodziei. - Trzeba przyznać, że przestępcy mogliby ukraść coś takiego błyskawicznie. Wystarczyłoby go załadować do jakiejś furgonetki - mówi policjant ze <orig>specgrupy</> "Gepard", zajmującej się walką z <orig>autogangami</>. Zainteresowanie Segwayem wykazał mł. insp. Jan Kowalczyk, szef stołecznych wywiadowców. - Skoro jest bezgłośny, to mógłby się przydać moim
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego