Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 11.06
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
tzw. nigeryjskiego przekrętu.

Poznański dziennikarz Dobiesław Wieliński postanowił zbadać, jak działają nigeryjscy oszuści, którzy przysłali mu maila prosząc o pomoc w przewiezieniu i przechowaniu 40 mln dol. Nie odmówił, ale zaczął negocjować. Zamiast wysłać pieniądze na koszty manipulacyjne, o co grzecznie acz natarczywie go prosili, słał listy mnożąc pytania i wątpliwości. Wybrał się nawet na rozmowy z oszustami do Amsterdamu. Spotkał wytwornych czarnych dżentelmenów mówiących po angielsku z brytyjskim akcentem. Byli zdziwieni, gdy zaczął im opowiadać, jak skomplikowaną operacją będzie przewiezienie ładunku 40 mln dol. w gotówce z Amsterdamu do Poznania.

- Chyba nikt, kogo wcześniej okradli, nie zastanowił się, że taka
tzw. nigeryjskiego &lt;orig&gt;przekrętu&lt;/&gt;.<br><br>Poznański dziennikarz Dobiesław Wieliński postanowił zbadać, jak działają nigeryjscy oszuści, którzy przysłali mu maila prosząc o pomoc w przewiezieniu i przechowaniu 40 mln dol. Nie odmówił, ale zaczął negocjować. Zamiast wysłać pieniądze na koszty manipulacyjne, o co grzecznie acz natarczywie go prosili, słał listy mnożąc pytania i wątpliwości. Wybrał się nawet na rozmowy z oszustami do Amsterdamu. Spotkał wytwornych czarnych dżentelmenów mówiących po angielsku z brytyjskim akcentem. Byli zdziwieni, gdy zaczął im opowiadać, jak skomplikowaną operacją będzie przewiezienie ładunku 40 mln dol. w gotówce z Amsterdamu do Poznania.<br><br>- Chyba nikt, kogo wcześniej okradli, nie zastanowił się, że taka
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego