Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Opowiadania drastyczne
Rok powstania: 1968
i nie mogłem sobie przypomnieć dawnego toku myśli. Uczeni obserwowali podobne zjawiska w funkcjonowaniu umysłów genialnych i przypisywali je gonitwie inwencji twórczych.
Chociaż całe dni miałem wypełnione pracą i niewiele mi zostawało czasu na życie osobiste, coraz częstsze objawy zobojętnienia ze strony Kiry zaczynały mnie po trochu niepokoić. Nie miałem wątpliwości co do jej uczuć w stosunku do mnie. Kobiety, z którymi stykałem się w życiu, na ogół łatwo i chętnie mi ulegały i pozostawały pod urokiem mojej osobowości, a zwłaszcza oddziaływania seksualnego. Podobnie było z Kirą, co mogłem stwierdzić zwłaszcza pod koniec każdego tygodnia, gdyż, poczynając od sobotniego popołudnia, niedzielę
i nie mogłem sobie przypomnieć dawnego toku myśli. Uczeni obserwowali podobne zjawiska w funkcjonowaniu umysłów genialnych i przypisywali je gonitwie inwencji twórczych.<br>Chociaż całe dni miałem wypełnione pracą i niewiele mi zostawało czasu na życie osobiste, coraz częstsze objawy zobojętnienia ze strony Kiry zaczynały mnie po trochu niepokoić. Nie miałem wątpliwości co do jej uczuć w stosunku do mnie. Kobiety, z którymi stykałem się w życiu, na ogół łatwo i chętnie mi ulegały i pozostawały pod urokiem mojej osobowości, a zwłaszcza oddziaływania seksualnego. Podobnie było z Kirą, co mogłem stwierdzić zwłaszcza pod koniec każdego tygodnia, gdyż, poczynając od sobotniego popołudnia, niedzielę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego