Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 51
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1997
Panie - to straszne". I pisał Bobkowski dalej w tym liście: "Naprawdę, jeżeli Polska przetrzyma tę próbę jako tako, to będzie to cud - nie z powodu Rosjan, a z powodu naszych własnych, rodzinnych kurw elitarnych i intelektualnych".
Myślę, że mimo wszystko jakiś kawałek tego cudu się stał. I nie ma żadnych wątpliwości, że stał się za przyczyną wydawanego w limitowanym przez partię nakładzie, bezwzględnie cenzurowanego "Tygodnika Powszechnego", któremu wciąż restrykcyjnie nie dawano papieru, a który to "TP" pod redakcją Jerzego Turowicza przez cały czas był najważniejszym pismem w Polsce. I takim pozostał do dziś.
Czytam właśnie w "TP", co powiedział Andrzej Wajda
Panie - to straszne". I pisał Bobkowski dalej w tym liście: "Naprawdę, jeżeli Polska przetrzyma tę próbę jako tako, to będzie to cud - nie z powodu Rosjan, a z powodu naszych własnych, rodzinnych kurw elitarnych i intelektualnych".<br>Myślę, że mimo wszystko jakiś kawałek tego cudu się stał. I nie ma żadnych wątpliwości, że stał się za przyczyną wydawanego w limitowanym przez partię nakładzie, bezwzględnie cenzurowanego "Tygodnika Powszechnego", któremu wciąż restrykcyjnie nie dawano papieru, a który to "TP" pod redakcją Jerzego Turowicza przez cały czas był najważniejszym pismem w Polsce. I takim pozostał do dziś.<br>Czytam właśnie w "TP", co powiedział Andrzej Wajda
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego